WZIĘŁAM SOBIE SAMA PSA, BO PIES CZTERY ŁAPY MA! CHWYCIŁAM SE GO ZA SZNUREK, BO NAZYWA ON SIĘ BUREK! KOCHAĆ BĘDĘ GO CO DNIA, BO ON ŚLICZNĄ MORDKĘ MA!!! ;o)
1/2 marchewki, 1/2 jabłka, 1/4 korzenia pietruszki, 1 mały ziemniak, 0,5 łyżeczki oliwy z oliwek - ugotować na wodzie mineralnej i zmiksować, dodać kaszki manny (0,5 łyżeczki) ugotowanej na wodzie -> ANIELCIA JADŁA AŻ PRAWIE JEJ SIĘ USZY TRZĘSŁY ;o)